Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/312

Ta strona została skorygowana.
291
ARTYKUŁY Z GAZETY CODZIENNÉJ.

Od téj chwili inauguracyi, maleńki człowieczek inaczéj chodzi, patrzy, mówi, spotyka ludzi, sądzi o rzeczach, staje się poważnym przez szacunek wewnętrzny dla swojéj wielkości, ubiera się monumentalnie, pogląda jak z piedestału, mówi jak z trójnoga. Nie myśl z nim rozprawiać, on wyrokuje tylko i uśmiecha się z niedowiarków, — biada apostatom!
Zdziwilibyście się rozpatrzywszy, ile to jest wielkich ludzi różnego wzrostu, fizyognomii, waloru i koloru; gdzie stąpisz, nadepczesz któregoś. Tamten rozpoczął był myśléć o czémś i został odrazu wyświęcony na wielkiego człowieka, ów miał kiedyś coś robić, inny komuś do zrobienia czegoś przeszkodził, tamten powiedział słowo, ten napisał list, znam nawet wielkich ludzi, którzy od złotego medalu z siódméj klasy stali się wielkiemi na wieki. Czasem niewyjaśnione okoliczności, mina, czub, laska, surdut, robią wielkim człowieka, który swą potęgę przyjmuje i nosi całe życie. Jeżeli przypadkiem kandydat do bohaterstwa przemówił głośno przy obiedzie do dziesięciu ludzi, którzy pokiwali głowami na to, napisał list z rąk do rąk podawany, lub wydrukował sześć stronnic licząc z tytułem i regiestrem, już jest wielkością i znakomitością, potęgą i ma prawo stawać i liczyć się do najzasłużeńszych ojczyźnie, o tém niéma mowy. Kto go dotyka, kala swe gniazdo i dopuszcza się kryminału przeciw krajowi całemu.
Znam takich wielkich ludzi, którym zupełnie na kredyt przyznano wielkość, przekonawszy się tylko, że oni sami mają jéj poczucie, na otrzymanie patentu wystarczyła mina senatorska, milczenie wielkich nadziei, czoło zmarszczone i niezwalczony upór przy swém zdaniu.
Wielki człowiek raz nim zostawszy, albo może być zamarynowany ze swą wielkością, któréj pierwiastku żaden chemik rozbierać się nie waży, lub używany najdziwniéj do wszystkiego, co się tylko nastręczy, uznany wielkim, gdyby przyszło monumentalną parę butów uszyć na wystawę świata, byłby ku temu jednomyślnie obrany, choć nigdy w życiu szydła w ręku nie trzymał, a co dziwniéj, podjąłby się tego z heroiczném zaparciem.
Ogłoszony wyrocznią wielki człowiek, sprawia się téż jak Pitya, często wejrzeniem, uśmiechem, wykrzyknikiem dwuznacznym, obracaniem palcami, kiwaniem głową, trzęsieniem nogą, rozstrzyga najzawilsze kwestye żywota.
Każda prowincya ma takich wielkich ludzi kilku przynajmniéj, ma ich każdy powiat, każde miasteczko, ma stolica i przedmieścia. Poznasz odrazu wielkiego człowieka po ciężarze, jaki na jego barkach spoczywa, po zafrasowaniu Atlasa światy dźwigającego na ra-