Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/376

Ta strona została skorygowana.




10. Artykuły z „Gazety Codziennéj“ 1861 r.

I.

Skończyliśmy jeden z tych okresów, który się rokiem nazywa, dla wielu zbyt długi, dla innych za krótki, dla wszystkich nas stanowiący w życiu pamiętne stadyum, które wkrótce w mglistéj przeszłości zmaleje na wspomnienie, a kilka wybitniejszych zeń wypadków całą po nim zostanie spuścizną. Rzućmy więc okiem na przebieżoną przestrzeń, i zbierzmy, o ile się dadzą, główniejsze fakta, które posłużą kiedyś do scharakteryzowania téj chwili, mającej do dziejów należéć.
Drobnostek nie potrzebujemy wam wyliczać, są one jeszcze przytomne pamięci, dość wyrazu, aby obudził niedogasłe uczucie lub myśl niedosnutą; skréślim więc tylko i streścim, co w téj napół uwiędłéj wiązance dni do pośmiertnego przeznaczoném jest życia.
Rok ten, zaczęty pamiętną broszurą (Papież i Kongres) w kwestyi rzymskiéj, a zakończony druga, o wiele słabszą, tyczącą się Wenecyi, jest rokiem broszur i projektów nadewszystko. Lecz dzieje polityczne jego znajdziecie wypisane na kartach dzienników i powtarzać ich tu nie możemy; dwa punkta krańcowe wymienione wskazują, jak niewiele ubieżono na téj drodze, która częściéj kołuje i zawraca się, niż wprost idzie do oznaczonego celu.
Wskażemy wam raczéj, co ważniejszego zaszło dla kraju, ile się on posunął zdążając za innemi, jakiśmy uczynili postęp, jakie ponieśliśmy straty, czego w przyszłości oczekiwać możemy.
Projekt uspławnienia rzeki Bugu i Narwi, tak ważny dla kraju, w którym środki komunikacyjne są małe i niedostateczne, zwra-