Co do literatury wogólności, nie możemy się ani pochlubić wielkim jéj wzrostem, ani ubolewać nad upadkiem, pozostaliśmy prawie na tym stopniu rozwoju, na jakim byliśmy w kilku latach poprzedzających. Różnica, jaka się czuć daje, jest bardzo niewielka, charakter ogólny dzieł wyszłych się nie zmienił.
Z liczby wydanych ksiąg, literatura religijna, dzieła treści duchownéj, są jak zawsze przeważające, ale stosując się do całego ogółu i mając zaspokoić potrzeby mas czytelników, którzy prócz nich, nic prawie do rąk nie biorą, inaczéj obrachowywać się powinny i stosunek ich do reszty zmienia się przeznaczeniem.
Połowa prawie zebranéj przez nas liczby okazuje się tłómaczeniem, połowa oryginalna (24 i 28). Do celniejszych zaliczym na obszerną skalę przedsięwzięta historyę kościoła przez księdza Bulińskiego, profesora akademii, któréj tom pierwszy właśnie się ukazał. Kazań i modlitewników najwięcéj, dzieł treści polemicznéj bardzo mało.
Stosunkowo dzieła moralno-fizycznéj treści, dla bardzo ograniczonego kółka czytelników przeznaczone, dla ogółu niepojętne lub za poważne, są w liczbie niezmiernie małéj, siedem ich tylko mamy, a z tych dwa ledwie oryginalne.
W zadaniach społecznych na dobie nie brakło i nam broszur ulotnych, których (salva melioratione) zebraliśmy piętnaście, prawie wszystkie oryginalne. Jak na nas i to wiele.
Ekonomia polityczna zaledwie do dziesiątka dochodzi nowych produkcyj, ale siedem z nich oryginalnych, choć tłómaczenia większéj od nich są wartości. W kwestyi włościańskiéj i oświaty ludowéj, mamy dziesięć także broszur i rozpraw, a jedno tłómaczenie; liczba, ważności przedmiotu, tak bardzo dziś zajmującego, nie odpowiadająca. Prawnych ksiąg i zbiorów ledwie pięć naliczyliśmy, z tych Volumina wydane przez J. Ohryzkę są najważniejszém dziełem.
Dzieł historycznych, między któremi w przeważnéj większości są wydania oryginalne, materyałów, zbiorów, pamiętników, przygotowawczych rozpraw i przedruków starych, cyfra ogólna przechodzi dzieła duchownéj treści i fakt ten zastanowienia jest godnym. W liczbie téj jednak rzeczy opracowane, na użytek ogółu przeznaczone, przesnute ideą jedną i ożywione wykładem, któryby je podniósł do znaczenia utworów literackiéj wartości, są bardzo w maluczkim stosunku, przedruki i zbiory królują. Obok imienia Szajnochy, nikogo jeszcze godnego do postawienia nie mamy.
W literaturze zwanéj piękną i lekką, licząc do niéj wszelaka poezyę i dramata, mamy tyle, że ogół dzieł wynosi prawie jednę czwartą część całorocznego zbioru, co dowodzi, że zawsze jeszcze
Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/378
Ta strona została skorygowana.
357
ARTYKUŁY Z GAZETY CODZIENNÉJ.