Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/380

Ta strona została skorygowana.
359
ARTYKUŁY Z GAZETY CODZIENNÉJ.

trem; do główniejszych dzieł na scenie naszéj przedstawionych, należą opery: Hrabina, Jawnuta, Oberżystka z Elizondo, Trombalcazar, Dyanna de Solanges, Straganiarki. Halkę powtarzano wielekroć zawsze z równém powodzeniem. Obok niéj te nowostki zagraniczne, któreśmy wymienili, świadczą, żeśmy w pożyczanych rzeczach nie nazbyt szczęśliwi. Z tłómaczeń dramatów kładę na czele przeklad Burgrafów z W. Hugo, przez p. K. Kaszewskiego, i możebym go postawił wyżéj od wielu dzieł oryginalnych, gdyby nie obawa tylu miłości własnych, którym na cały rok narazić się nie chcę.
Z oryginalnych sztuk wymienim: List żelazny i Klarę; resztę z różnych powodów zamilczéć musimy.
Z dzieł sztuki, które wywołały współczucie i na ogólne zasłużyły uznanie, tylko śmierć Barbary p. J. Simmlera stoi odosobniona, choć wystawa krajowa miała obok niéj wiele prac sumiennych i z talentem wykonanych pp. Teppy, Lefleura, Kossaka, Kostrzewskiego i wielu innych. Dla pamięci możnaby przywieść grupę Fauna i Bachantki, która tak żwawy spór wywołała, i Perseusza Canovy, który w takiém stoi milczeniu.
Należałoby ukończyć to sprawozdanie dziennikarstwem, gdyby zdanie o niém dla dziennikarzów nie było najtrudniejszém do orzeczenia. Któż uwierzy, że sine ira et studio powie się szczerą prawdę współzawodnikom i nieprzyjaciołom jawnym lub tajemnym; a powiedziawszy ją, może-li ona spodziewać się, że zrobi jaki skutek?
Biblioteka Warszawska, jedyny u nas zbiór poważny naukowéj treści, ofiarą współpracowników i uczestników w tém poczciwém, bezinteresowném przedsięwzięciu, przeżył rok miniony, starając się utrzymyć przy swém zadaniu i charakterze; mało poparty przez czytelników, spełnia swe posłannictwo z godną czci i poszanowania wytrwałością.
Do ważniejszych w tym roku powstałych u nas pism peryodycznych, zaliczam wymieniony Dziennik politechniczny i Kmiotka; o obu sądzić dotąd nie godzi się, bo nie miały jeszcze czasu się rozwinąć. Żadne z pism dawnych nie upadło, dzięki Bogu, jedno wychodzić przestaje tylko, lecz współcześnie ukazuje się inne, które je ma zastąpić. Wogóle wszyscy rozszerzają ramy, powiększają format i czynnie się krzątają o dogodzenie objawiającym się potrzebom czytelników. W saméj Warszawie pism treści polityczno-encyklopedycznéj naliczyliśmy sześć polskich a jedno niemieckie. Naukowo-literackie jedno (Biblioteka Warszawska), jedno ilustrowane, trzy rolnicze, dwa dla ludu, religijno-moralne jedno, muzyczne jedno, i jedno poświęcone modzie. Gazeta niemiecka,