Był on protonotaryuszem króla Polski.
Nie brak tu i wcale wspaniałych imion, obok tak nieznanych jak Saxo, następuje bowiem Fryderyk książę Kurlandyi i Semigalii z r. 1598, ze zdaniem pobożném: In Domino salutare meum et gloria mea petra fortitudinis spes mea, in Deo est. Byłto panujący od roku 1587, zmarły w roku 1639, książę znany w mało znanych dziejach Kurlandyi. Tuż obok zapisał się książę Wilhelm tegoż rodu i herb niemieckiego autoramentu narysować kazał, zaraz go poznać po naczupurzonych hełmach. Nad niemi z r. 1594: Deo duce, virtute comites! Z Bogiem wodzem i cnotą towarzyszką! Książę miał lat właśnie dwadzieścia, kiedy to pisał; podobne projekta na przyszłość robią się ochoczo w tym wieku.
Niejaki Jan Thyraeus, polski kaznodzieja w Toruniu, wysilił się w wierszach dla Marcina Rösnera, tych tu przywodzić nie będziemy; zasadza się koncept na tém, że Eva trochę przechrzczona, daje Vae; (niestety!) a Adam przerobiony téż, wychodzi na Dama.
Jak na kaznodzieję niepospolity dowcip, dodajmy, że rok pomieścił tak misternie w chronostychu, iż gdyby nie ktoś, co go za nas przeliczył, nie doszlibyśmy, iż 1600 dochodzi. Czuć jednak, żeśmy wyszli z XVI w.
Tomasz Prandziński (Prądzyński), który za godło wziął sobie Vi et virtute (siłą i cnotą) piękne godło, napisał trzy wiersze o znikomości świata tego, ale podobnych idzie siła z tą różnicą, że nie po łacinie.
Dalej idzie herb polski i podpis Daniela Preyssa, Torunianina z 1605 r., i Stanisława Łaskiego, posła do elektora brandeburskiego w r. 1606, w Berlinie zostawiona pamiątka. Herb wyobraża Korab, a ponad nim Jactatus terra ab alto, oznacza, że dobrze się wyperegrynował po lądzie i morzu, jednak tym prostym napisem niezadowolniony Łaski, dodał u góry własnoręcznie: Deo Regeque volente, z woli Bożéj i królewskiéj.
Między Rawiczami próżno szukaliśmy Czertociskich (sic), tymczasem stoi tu wyraźnie pod Rawiczem i dosyć nieładną panną jadąca na jeszcze brzydszym niedźwiedziu. — Weihkartus Skoch Tchertorciski L. B. a Tschertorey... scripsit Argento (Strasburg) 3. No. Ju. A. 1607. U góry jest zdań kilka: Vivit post funera virtus.
Daléj coś, co wyczytać trudno, nakształt: