Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/431

Ta strona została skorygowana.
410
J. I. KRASZEWSKI.

Fortel jest jeden na szczęście wszelakie,
Lub źle lub dobrze, serce mieć jednakie.

Mikołaj z Łabiszyna Latalski (Franqueri Frisiorum 1647), zbył ogólnikiem nad herbową tarczą Prawdzic: „że nie może nazwać się bogatym, komu brak przyjaciół, ani ubogim, kto ich posiada.“
Jest tu i Hieronima z Moskorzowa Moskorzowskiego (Lugduni Batavorum 1649), symbol: Audendum i dwuwiersz:

Dulcis hora,
Brevis mora.

Daléj uderza herb Sforzów i Viscontich, z godłem: Quassae non ruptae, Jana Chrzciciela Visconti, radcy wojennego cesarstwa i króla polskiego, tajnego podkomorzego (?) (Intimus Camerarius), i wspaniała tarcza Mikołaja Krasickiego, ze skoligaconemi połączona. Należy ona do biskupa argoneńskiego, sufragana wrocławskiego i pomorskiego, sekretarza króla i posła do cesarza Ferdynanda III, który uznał z Cyceronem, że przyjaźń rzadką jest między ludźmi, w rzeczypospolitéj wysokie zajmującemi stanowiska.
Profesor Pandektów w akademii wileńskiéj, Simeon Dilger, obojga praw doktór, dał wiersz łaciński o młodości, i zdanie Seneki, że nigdy cnota w pomoc występku brać nie powinna, bo sama sobie starczy.
Sławny Albrecht Stanisław Radziwiłł, kanclerz w. litew., w r. 1653 zapisał: Nisu magnanimo fama parabilis, ale skromnie herbu swojego nie pomieścił.
Niejaki Jan Adam Krzinetzky, L. Baro de Ronow w Cieplicach pod Hirschbergiem (1653), zapisał się przyjacielowi dumnie ale godnie:

Malo esse, quam videri.

Wolę być, niż się wydawać. I dziśby się to wielu przygodziło.
Rafał z Goraja Gorajski w Tubindzie, r. 1653 powtórzył zdanie już tu raz wymienione: Z Bogiem i cnotą. Ale każdyby z niemi chciał, a nie każdy potrafi.
Prześliczna Leliwa jaśnieje w wieńcu przy imieniu Szymona Fryderyka a Lelliwa, szlachcica Bruns...? (1653), który wolał zacytować Cycerona, niż brednią napisać; rzecz godna pochwały.
Andrzéj von Enden, litwin (1655), daje ogólnik tylko o przyjaźni droższéj nad srebro i złoto, ale oprawny w dwuwiersz łaciński.