Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/451

Ta strona została skorygowana.
430
J. I. KRASZEWSKI.

nicy do Alp, i skorzystanie z położenia ówczesnego kraju włoskiego.
W roku 1646, właśnie Mazarin myślał odebrać Neapol Hiszpanom, umieścić na tronie Obojéj Sycylii księcia z domu Sabaudzkiego, Tomasza Carignan, ale żądał dla Francyi ubezpieczeń, kilku portów włoskich, odstąpienia Sabaudyi i t d. Oryginalne dokumenta, poświadczające o tém jasnowidzeniu tak wczesném, warunków bytu niezależnego i potęgi Francyi, w tych czasach dopiero ogłoszone zostały.
Żałujemy bardzo, że ledwie o tém wspomniéć możemy.
Drugiém odkryciem nie nowém, które i dla nas w pewnym względzie jest ciekawe, to świeże także ocenienie charakteru Henryka Walezyusza, który, jak się nam teraz widzi, dlatego z Polski uciekł, że w niéj zamało znalazł ceremoniału na dworze i nieuregulowaną etykietę.
Zakończymy ten przeglądzik, zbiegły za nowostkami tak daleko od domu, wiadomością o wybornéj monografii Lafontaina, przez H. Taine (La Fontaine et ses fables, par H. Taine), którą wprzód znaliśmy z cząstkowego druku w Journal des Débats. Jestto rozbiór jego charakteru i talentu, i obraz téj indywidualności, tak oryginalnéj swą naiwnością, która nie wyłączała ani dowcipu, ani znajomości serca ludzkiego, a oblekała się w tak dziecinną, słodką i miłą prostotę.
Przywiedziemy tu kilka słów, któremi p. Taine kończy swą pracowitą pełną talentu analizę:
„Jeniusz — powiada on — jest to rozwinięta tylko potęga, a żadna potęga rozwinąć się całkowicie nie może, chyba w kraju, w którym ona wszystkich wogóle jest przyrodzoną własnością, gdzie wychowanie ją karmi, przykład umacnia i charakter podtrzymuje, a smak publiczny wywoływa. To téż im jest większą, tém rodzące ją przyczyny większemi być muszą; wysokość drzewa wskazuje głębokość jego korzeni. Im doskonalszym jest poeta, tém bardziéj narodowy. Im głębiéj przenika swą sztukę, tém przeniknął mocniéj jeniusz swojego wieku i rodu.
„Wytworność, trzeźwość, wesołość, złośliwość galicka, elegancya, sztuka i wychowanie XVII go wieku, stworzyły Lafontain’a. Przez tę zgodność dzieła, kraju i wieku, wielki artysta staje się człowiekiem publicznym; — przez nią tylko wymierzyć go można i naznaczyć mu miejsce właściwe; przez nią on podobać się może większéj lub mniejszéj liczbie ludzi, a dzieło jego pozostać dłużéj przy życiu. Stąd uważać go można tylko jako przedstawiciela i skrócenie ducha wieku, od którego bierze swą godność i swe siły. W miarę jak wiek ten jest przejściowy, wiekowy lub nieśmiertelny,