zbywających od redakcyi Roczników pozostaje w tece lub gdzieindziéj odsyłanych bywa. Gazeta Rolnicza ma więc obszerne pole, na którém pracować może. Mamy przed sobą pięć już wyszłych numerów, a w nich dość rozmaitych przedmiotów dowodzących, że redaktor p. A. Mieczyński zadanie swoje rozumie, pracuje, by mu zadość uczynić. Z rozbiorów dzieł, obchodzić mogących gospodarzy, mamy tu o poszukiwaniach do dziejów rolnictwa krajowego Edm. Stawiskiego; o sprawozdaniu z podróży naukowo-weterynaryjnéj Seifmana; o Halner’a Systemie Ekonomii politycznéj; o Naukach wiejskich Estkowskiego; o Gawędzie Rolniczéj między Litwinami. Oprócz tego kilka wybornych artykułów teoretycznych, korespondencye, wiadomości i t. p. Z przyjemnością to widzimy, że redaktor pojmuje, w jak ścisłym związku z rozwojem rolnictwa naszego jest uregulowanie stosunków z włościanami, ich byt dobry i oświecenie, że pomni, jako rolnictwo nasze ma oprócz zadania czysto materyalnego, większe daleko moralne, i że na ten ważny przedmiot stara się zwrócić uwagę czytelników.
Paulo minora canamus... Z zagranicy dochodzi nas wiadomość o śmierci Henryka Murgera, nie wiem, jak go nazwać, poety, literata, powieściopisarza? ale nuż tak zmartwychwstanie, i pogrozi nam jak p. Mirecourt? Zdaje się, że nie, bo razem z wiadomością o śmierci mamy wzmiankę o pogrzebie; a pochowani uroczyście choćby jakim przypadkiem wstali z martwych już egzystencyi legalnéj na świecie nie mają i z pistoletami nie przyjdą się o siebie upominać. Henryk Murger był w swoim rodzaju niepospolitego talentu pisarzem, a zawód jego jest dosyć nauczający... został sławnym i uznanym w chwili dopiero, gdy za przedmiot swego utworu wziął życie najlepiéj mu znane, najmocniéj uczute, najserdeczniéj ukochane i wypłakane. Z razu błąkał się trochę biedak z piórem za uchem i wystąpił raz pierwszy... w śmiesznym dzienniku, pragnącym być organem kapeluszników, le Castor. Z Castora przeszedł do Sylwetki nieznanego świstka peryodycznego pseudo-literackiego, potém do Korsarza, który miał na celu pływających po rozbujałych fluktach rozbijać na miazgę.
Tu go czekała wziętość i sława, a zrobiły mu ją sceny z cygańskiego żywota artystów i literatów, z natury odwzorowane, ze znajomością serca i barwą żywą odtworzone ze wzoru, w którym serce magna pars fuit. Murger odtąd pozostał na tak szczęśliwie obranéj drodze, i stworzył kilka obrazów nietylko wiernych, ale poezyą i uczuciem ozłoconych. Ostatnia schadzka, Kraj łaciński, Z życia wiejskiego, Sceny z młodego życia, są to miluchne rodzajowe utwory, w których poczucie rzeczywistości żywe łączy się z poczciwego serca biciem i kroplą rosy ideału spadłą z wysoka. Wielu przed
Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/484
Ta strona została skorygowana.
463
ARTYKUŁY Z GAZETY CODZIENNÉJ.