Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/52

Ta strona została skorygowana.
31
ASMODEUSZ W ROKU 1837.

fr. za 100 włożonych przed kilku laty, a inni akcyonaryusze otrzymują po 5 i 6,000 fr. dochodu za 500 fr.!“ Oczywiste dobrodziejstwo, gdyby tylko zapewnić się od bankructwa, ale na to jaka rada?
Towarzystwo zegarmistrzowstwa paryskiego (i wiele innych) dla wzbudzenia zaufania, ogłasza jako założycieli i administratorów, panów:
Arago, deputowanego, sekret. akad. nauk.
Jenerała Baudrand, para Francyi.
Wice hrabię Decaux, para Francyi.
Hrabiego de Guchenee, para także.
P. Jouannin, sekretarza tlómacza J. K. M.
Ci tylko imion swoich pożyczają panu Ingold, zegarmistrzowi w Palais Royal, a on istotnie jest całém towarzystwem.
Lecz gdy jedni proszą na klęczkach o akcyonaryuszów, drudzy dla podwyższenia ceny ogłaszają, że tylko kilka zostało kuponów do zbycia, inni wywijają się zręcznie od dystrybut, odkładają sesye, bankrutują, a gazeta oznajmuje:
„Oscylacye dzisiejszéj bursy były niespodziane, procent trzeci otworzył 79,25 i wkrótce liczne wykupy podniosły go do 79,70, gdy nadeszłe rozkazy śpiesznéj sprzedaży kurs znowu do 79,05 zniżyły aż do zamknięcia.
„Takie zmiany naturalnie, sprowadziły za sobą złe skutki. Jeden spekulator znikł niespodzianie zostawiając 400,000 fr. deficytu. Trzeba być bardzo ostrożnym.“
I to — dodał dyabeł — mieści się na jednéj karcie z ustanowieniem nowych asocyacyj, które nie mając po większéj części żadnéj hipoteki, są samołówką na kapitalistów. P. Botherel, autor nieśmiertelnych restauracyj-omnibus, dał dla większéj pewności wielkie swoje gmachy; lecz tu taksa podlega tysiącom nadużyć! Najrozumniejsi ograniczają się małym a pewnym dochodem. Nim porzucim Biuro Ogłoszeń, spójrz raz tylko jeszcze, don Kleofasie na tego dzikiéj twarzy wysokiego mężczyznę, który przychodzi ogłosić w gazecie, iż jest jedynym na całą Francyę uprzywilejowanym negocyatorem małżeństw. Zapowiada on, iż jak najmoralniéj wprzód dane będą i żądane objaśnienia o stanie zdrowa, charakterze, majątku i wieku aspirantów. Ostrzega téż, iż bardzo małą pobiera taksę od szczęśliwie tym sosobem połączonych! I jakże nie mam się cieszyć? jak nie poklaskiwać! Otóż, na co zeszła instytucya małżeństwa — winszujemy Francyi i światu!

Omelno, 7 grudnia 1837.