Wyjąwszy kilku prozatorów w liczbie bardzo szczupłéj, i kilku poetów celniejszych, — o żadnéj może literaturze mniéj nie wiemy jak o skandynawskiéj... Wszakże i te północne kraje obudziły się do ruchu, i one uczestniczą w wielkiéj biesiadzie XIX w., która rozmaitością i bogactwem wykwintném i sztuką nie ustępuje tym, co ją poprzedziły... Dziennikarstwo, ten puls życia politycznego narodów bije tu z równą prawie mocą, jak w innych krajach Europy, ale tętna jego skryte i oddzielone nie są dla nas równie z innemi widoczne. Sądzimy, że krótka chociażby wiadomość o dziennikarstwie tutejszém zaczerpnięta ze świeżego sprawozdania p. A. Geffroy, nie będzie od rzeczy. — Na czele pism peryodycznych politycznych kładzie autor Aftonblad (Gazetę wieczorną) wychodzącą w Sztokolmie, założoną w r. 1830 d. 10 grudnia przez p. Lars Hjert’a, która odbija się teraz w ilości prawie dorównywającéj Gazecie Polskiéj (Szwedzka bije 7,000). Jest to jeden z większych europejskich dzienników. Duch jego postępowy objawił się w walce z Gazetą Szwedzką (Svenska Tidning), która znikła od lat kilku i zastąpioną została przez Nowy Dziennik (Nya dagligt Allehanda). Tejże saméj dążności, co Aftonblad w Szwecyi, w Danii są dwa ważne dzienniki: Ojczyzna (Faedreland) i Gazeta Codzienna (Dagblad). Stoją one często w opozycyi przeciwko Berlingske Tidende, organowi pólurzędowemu, założonemu przez pana Berling i nazwanemu od jego imienia, który często francuska prasa z dziwną naiwnością cytuje jako Dziennik Berliński. Kierowane, pierwsza przez p. Ploug, druga przez p. Bille, który jak pan Sohlman z Aftonblad, znani są ze swego do kraju przywiązania, dwa duńskie dzienniki roztrząsają z bezstronnością wszystkie żywotne kwestye powszednie i zwłaszcza przy obradach Izb są ważnemi organami opinii publicznéj, oddziaływującemi silnie na sprawy krajowe. W Norwegii tęż samę rolę odgrywa Dziennik poranny (Morgenblad). Z nich wszystkich jednak Aftonblad, formatem, redakcyą, liczbą abonentów i bogactwem materyałów najwięcéj się odznacza. Ma on licznych korespondentów, nietylko w Szwecyi, ale za granicą, i w krajach skąd-inąd mniéj znanych, jak naprzykład w Finlandyi. Jeden z dzienników wymienionych wyżéj przewyższa go wszakże w usiłowaniu pozyskania sobie czytelników zagranicznych; w celu tym najbardziéj, aby sprawę Danii z księstwami dać poznać lepiéj Europie, mieści on od lat dwóch tygodniowe sprawo-
