Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/586

Ta strona została skorygowana.
565
LISTY Z MOKOTOWSKIÉJ ULICY.

człowiekiem staje się dopiero własną działalnością. Wychowanie jest dlań pomocą tylko do tego uczłowieczenia; ale im mniéj rozwija własną działalność jego, a narzuca mu obcą, tém trudniéj zeń prawdziwego człowieka uczynić potrafi, potrzeba, aby dało siłę czynu, zostawując mu jego wolą i samodzielność. Między prawem do nabycia praw, a posiadaniem ich, jest taka różnica, jak między zdolnością zbogacenia się i bogactwem.
Tymczasem polityka powszednia ugania się za abstrakcyjném prawem, i zapomina zupełnie, że jak człowiek czynem dorabia się człowieczeństwa pełnego, tak i praw dopracować się musi i na nie zasłużyć. „Wyobraźmy sobie państwo, dodaje autor, któregoby obywatele, jak opiewany przez Anakreona konik polny (żyjący samą rosą niebieską) cale dnie i lata całe szczebiotali o prawach politycznych, ale sami ani w wychowaniu swych rodzin, ani w uprawie swéj roli, ani w przemyśle, ani w naukach działalności żadnéj nie rozwijali; — gdyby im sam Pan Bóg pisał ich jus publicum i privatum, nie zaszliby pewnie daléj od tego polnego konika, i zostaliby w tyle od obywateli tych państw, w którychby mniéj o polityce mówiono, ale czyniono i pracowano wiele, dla zdobycia sił moralnych i materyalnych.
Samo nasze dziejowe życie, dodaje Hunfalvy, jest dowodem téj prawdy najlepszym. Przed rokiem 1848, pojęcie dziedzictwa (Aviticität) było prawem, opartém na drugiém prawie, że tylko szlachta dobra ziemskie posiadać mogła. Miała wistocie to prawo, ale koniec końcem dobra przechodziły w inne ręce. Dlaczego? dlatego że szlachecka szabla, którą w wiekach wojen broniła kraju sama jedna, daléj stała się coraz mniéj produkującą, coraz mniéj potrzebną, coraz mniéj zarabiającą, a inne stany pracą dorobiły się dzielniéj i więcéj. Szlachcic musiał z szablą zejść ze swego zagona.
Zasadą wszelkiéj społeczności naturalną jest praca, równie umysłowa jak materyalna.
Im społeczeństwo więcéj ma w swém łonie owoców téj dwojakiéj pracy, tém jest bogatsze i silniejsze. Tak samo im w niém liczniejsi są ludzie, którzy się istotnych praw uczlowieczeniem pełném dorobili, tém więcéj praw całe społeczeństwo posiada. Praca bowiem jest źródłém jedyném materyalnych i faktycznych praw człowieka, a im obfitsze to źródło, tém większa ilość praw zeń wypływa.
Objaśnimy to jeszcze jednym przykładem. Koleje żelazne są jednym z najdzielniejszych środków rozwinienia działalności kraju i przyczyniają się wielce do jego pomyślności, chociaż same przez