Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/588

Ta strona została skorygowana.
567
LISTY Z MOKOTOWSKIÉJ ULICY.

jak najprędszego urzeczywistnienia téj myśli, będzie to najpraktyczniejszą z ich strony polityką, w przeciwnym razie Węgier w sprawach swych współobywateli obcego plemienia, z ciężkością trafi do końca i pojąć je potrafi.“
Zasady wyrażone i myśli wydawcy zdały się nam w téj chwili tém ciekawsze, że właśnie kwestya narodowości węgierskich orzeczoną została w akcie, o którym ostatnie numera dzienników przynoszą nam wiadomość. Jednakże... szerzéj ją pojął Hunfalvy, niż mężowie stanu, którzy językiem urzędowym jedynym, uznali sam węgierski... dopuszczając w niższych tylko sferach użycie wszelkiéj mowy, jaka jest właściwą mieszkańcom.
Wieleby o tém mówić można... lecz dla nas głównie pierwsza część rozumowania autora artykułu wydaje się zajmującą i charakterystyczną... W obecnym stanie Węgier to porównanie do konika polnego politycznych mówców, ten surowy sąd o wyłączném zajęciu sprawami spólnemi, ludzi, którzyby na inném polu pożyteczniéj dla kraju pracować mogli, to zredukowanie wszystkiego do pracy... są pełne znaczenia. One są wyrazem wielkiéj części narodu, który dojrzał, wymężniał i daje dowody, że wié, na czém polega siła, pomyślność kraju.


XX.
Słowianie południowi.

Osiem lat temu dwaj pielgrzymi, którzy się na obcéj ziemi jedną myślą z kraju wyrwani spotkali, Jankowicz i Gruicz, oba Serbowie, pierwszy z nich uczeń uniwersytetu berlińskiego, drugi ukształcony w szkole prawa paryskiéj, wydali wspólnie książkę o słowiańszczyźnie południowéj. Jakkolwiek materyał ten przeznaczony, aby oświecił o ich położeniu Europę, nie jest najświeższym, jest może najlepszym dotąd, bo ma za sobą powagę ludzi, piszących o własnym kraju z głęboką jego znajomością. Obcego możeby w nim wiele rzeczy mniejszéj wagi uderzyło i odwróciło od zastanowienia się nad przymiotami istotnie godnemi baczności; ludzie, którzy kraj życiem własném znać się nauczyli, wypowiedzieli to, co najmocniéj w bycie jego zabolało nietylko ich, ale ogół cały.
Autorowie tego rysu dzielą całą słowiańszczyznę na północną, do którėj i nas wliczają, zachodnią, złożoną z Czechów, Słowaków i Morawów, i południową, z Serbii, Kroacyi i Bulgaryi składającą się. W ostatnim obrębie jeden język uznają głównie, to jest serbski, którym mówią także Kroaci i Bulgarowie. Nie bez przyczyny użalają