Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/59

Ta strona została skorygowana.
38
J. I. KRASZEWSKI.

fas — jeśli przypadkiem trafim na jaki dramat dzisiejszy, lub wodewil p. Scribe; bo pierwsze są szatańsko-okropne, a drugie... drugie, zobaczysz. Wiem, że się radować będziesz widząc, że teatr uważany będąc teraz prosto tylko jak sztuka, niewymagająca ściśle tendencyj moralnych, a złudzeniem się ograniczająca i powtórzeniem natury, jest téż wcale nie moralny.
— Tym lepiéj. Czego nie dokażą romanse wasze, nie od wszystkich jeszcze czytane, dokończą teatry, na których każdy bywa, każdy słucha i każdy coś w sercu lub głowie wynosi. Wiem, że u was nic pospolitszego na teatrze nad cudzołóstwo, zabójstwo, kradzież i inne zbrodnie, a przeto tymże zbrodniom na żywym świecie nie dziwuję się. Samo oswojenie się z niemi wiele może. Jakkolwiek zaprzeczano nieraz teatrowi wpływu na obyczaje i odjęto mu moralność pod pozorem, że szkodziła sztuce, ciągle ją wyciągając na łożu Prokrusta do miary, jaką miéć chciała; nie mniéj jednak pewno, że na masie ludu teatr, czysto artystyczny i jakby naumyślnie najplugawsze powtarzający sceny, musi powoli ten najmniejszy skutek zrobić, że zupełnie wstyd zetrze. Ja zawsze się cieszę...
— Wybierajże, Asmodeuszu, na jaki pójdziemy teatr.
— Tobie to zostawiam i wyliczę ci wszystko, w czém masz wybierać. A najprzód Opera i Opera komiczna, Vaudeville, Gymnase, Teatr Francuski, Rozmaitości, Teatr Palais-Royal, Bramy S. Marcina, Ambigu-Comique, Teatr le Comte, Gaîté, Odéon, Teatr Montmartre-Belleville, Góry Parnasu, Cyrk Franconi i Cyrk Olimpijski, a jeśli tego jeszcze mało, dodam ci Dyorama i Panorama; zdaje się, że dosyć.
— Uważajmy tylko, gdzie się tłum ciśnie, tam i my pójdziemy.
— Bardzo dobrze, lecz czyż wiész, gdzie nas tłum zaprowadzi? Jeśli pójdziem za ludem, wepchnie nas do Cyrku Franconi na pola Elizejskie, gdzie nas czekają konne sztuki, bitwy morskie lub widowiska ze słoniem i beduinami. Jeśli pójdziem za karetami, te nas na Operę wypchną. Tymczasem ani to, ani drugie nie jest właściwie teatrem. Opera jest cała w muzyce, a Cyrk Franconi chyba dzieci bawić może. Prawda, że teraz we Francyi wszystek teatr zdziecinniał, trzeba mu na odżywienie zadziwiających cudów dekoracyi, zmian nagłych (changemens à vue), obrazów, słoniów, negrów, okrętów i strojów. Malarz dekorator, mechanik i garderoba przynajmniéj drugie tyle co autor przykładają się do dobrego przyjęcia sztuki. Zostawiam ci do myślenia, don Kleofasie, czy to jest teatr i czy to właściwie stanowi. Jak daleko stąd do Moliera, chociaż go grano bez wielkich zachodów i bez materyalnych