rza się autor i podaje o nim szczegóły, które nas niewiele obchodzić mogą.
Głównemi płodami Turcyi są naprzód rolnicze. Wywozi ona do Europy zboża z prowincyj naddunajskich, z Bulgaryi, Tracyi, Macedonii, Azyi mniejszéj znaczne ilości, gatunek ich wyborny. Oprócz znanych rodzajów zbóż, jęczmienia, owsa, prosa, kukurudzy; Hercegowina, Bośnia, Albania i Tracya dają sorgo, niektóre miejscowości ryż. Wychodzą zboża z portów: Brailu, Galaczu, Warny, Kustendże, z Rumelii, Tessalii, z wybrzeżów wschodnich morza Czarnego, z Archipelagu przez Smirnę, Scala Nova i z wysp; z Syryi i Palestyny przez Jaffę, Bejrut i t. d. Od r. 1831 do 1859, handel zbożowy z Francyą wynosił 304 miliony.
Za tym idzie bawełna, któréj uprawa znacznie upadła, tak dalece, że Smirna, która niegdyś wysyłała do 50,000 pak, dziś ledwie 19 ich ma na zbycie i to lichego gatunku. Bawełna ta nie idzie do Anglii, ale do Francyi, która w r. 1859 otrzymała jéj za milion franków. Zbierają ją w Tessalii, Macedonii, na wyspie Kandyi i t. p. a nieco więcéj w Azyi mniejszéj. Tytuń uprawiany jest powszechnie, w Turcyi Europejskiéj, około Maritza, Morawa, Wardar, Indże Kararu. Z okolicy Laryssy w Tracyi południowéj i od Arta, jest najwyżéj ceniony. Ósma część gruntów ornych Macedonii jest nim zajęta. W Azyi mniejszéj zbierają go w Magnezyi, Pergamie, Samsun i t. p. Tytuń z Palestyny gorszy od innych wychodzi do Egiptu i zużywa się w miejscu. Lepszy gatunek ma Syrya, a najsławniejszy Latakie, gdzie rośnie tak zwany Abu-Riha (Ojciec dobréj woni), którego zbierają około 100,000 kilogr. Wywóz tytuniu wzrasta ciągle, chociaż i w kraju potrzebuje się go bardzo wiele. W r. 1859 wywieziono go do Francyi za półtora przeszło miliona franków.
Alizari (garance) korzeń farbierski, najlepszego gatunku z okolic Laryssa w Tessalii, Saida w Syryi i z Cypru... Główném targowiskiém handlu tego jest Smirna i Bejrut; uprawa jednak rośliny téj upada.
W r. 1859 Francya potrzebowała garancyi za 166,000 fr. Roku farba żółta (Neprun); falas, kora garbarska, opium, olejek różany, anyż zielony, kmin, szafran, lukrecya, poczynają być brane z Turcyi, len, konopie, sezam, rzepak, rycin – także. Z owoców wychodzą śliwki, figi, migdały, oliwki, ale tych wywóz jest niezmiernie mały, uprawa licha. Drzewo do robót stolarskich i farbierskich dotąd w małéj ilości jest potrzebowane. Zakaz wywożenia sztuk zdatnych do budowy okrętów i ciążące na handlu drzewnym warunki były temu przyczyną. Bogate lasy mogłyby dostarczyć bardzo obfitego materyału; ale brak dróg, niepewność wywiezienia, niedostatek robotnika stają na przeszkodzie.
Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/632
Ta strona została skorygowana.
611
LISTY Z MOKOTOWSKIÉJ ULICY.