Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/643

Ta strona została skorygowana.
622
J. I. KRASZEWSKI.

Wątpliwą jest dla nas rzeczą, czy Francya ma tak wielki interew połączeniu Niemiec, które dla niéj mimo najlepszych z niemi stos sunków, zawsze groźniejszym-by były sąsiadem niż maleńkie kraiki rozdzielone, choć pozornie w związku będące, i tém słabsze, im każde z nich silniéj-by się odrębnie organizowało.
Przywodzim tu wszakże w całości list, który autor daje na czele, stanowiący jeden z najciekawszych ustępów broszury.
„Żywo czując potrzebę spokoju i pomyślności Niemiec, a szczególniéj państwa W K. Mości, a pragnąc, jak wiadomo mu stały pokój utrzymać w Europie, udaję się wprost do W. K. Mości, bez pośrednictwa dyplomacyi, abyś był przekonany, z jednéj strony, że z osobistego odzywam się natchnienia, z drugiéj, by położenia nasze wzajemne zarysowały się otwarcie i bez żadnéj myśli wstecznéj.
„W rozmowie, którą miałem w Baden z W. K. M., i deklaracyi, jakiéj nie wahałem się złożyć, mogłeś W. K. M. przekonać się o moich uczuciach dla Niemiec i drodze mojego względem nich postępowania. Deklaracya ta, przy któréj obstaję, zawiera całą myśl moję, W. K. M. możesz z niéj uczynić użytek, jaki się podoba, a nawet ją ogłosić. Polityka wewnętrzna i zewnętrzna Francyi skierowaną była w tym samym duchu. W. K. M. wiesz, że do ostatniéj chwili nie wahałem się królowi neapolitańskiemu dawać rady zdrowe, nawet kosztem przedłużenia wojny domowéj we Włoszech i nie ustąpiłem aż pod naciskiem opinii publicznéj. Teraz gdy rząd sardyński wzmocni się tu, duch niepokoju i bezładu straci główną swą podporę. Gdy raz kwestya ta zostanie rozstrzygniętą, pokój europejski będzie mógł ugruntować się na daleko trwalszych niż dotąd posadach.
„Francya nie ma ducha zdobyczy, ale ma uczucie honoru i własnéj godności. Zaspokajałem, o ile mogłem, jéj instynkta, a przyłączenie dobrowolne i spokojne Sabaudyi położyło koniec upokorzeniu anormalnemu, nie mogąc zakłócić europejskiego spokoju. Powtarzam to W. K. M., mojém jedyném pragnieniem jest, o ile możności, zapewnić pokój.
„W tym celu udaję się dziś do W. K. M. Niepokój szerzy się wszędzie w Europie, zwiększa się z dniem każdym; Niemcy szczególniéj dążą do rzucenia kości niezgody, W. K. M. jest przeznaczeniem chlubném poprowadzić ten naród szlachetny ku jego prawdziwym celom i stać się panem jego losów. Jestem gotów przedsięwziąć wszystko, co W. K. M. uznasz stosowném, i cokolwiek-by mogło zapewnić trwale dwóch wielkich narodów przymierze. Ale roztropność jest obowiązkiem koniecznym, szczególniéj w dzisiejszych okolicznościach, a W. K. M. nadto głęboko znasz stan obecny, by nie przedsiębrać ostrożności, jakich położenie tak naprężone wymaga.