Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/7

Ta strona została skorygowana.
VI
WSTĘP.

do podciągnięcia wszystkich pojęć swoich pod pewne ogólne kategorye i kto zbyt łatwo daje się powodować chwilowym, przemijającym wrażeniom; ten zawsze musi być zależnym od atmosfery otaczającéj i doraźnego usposobienia i nastroju.
Wśród zmian atoli, jakim ulegały jego poglądy społeczne, Kraszewski zawsze jeden przymiot stale zachował, a tym była szczerość. Mógł ze względu na okoliczności i na brak wyrobienia w działalności praktycznéj, ze względu zresztą na pewną lękliwość w formułowaniu zdań ogólnych, przemilczéć nieraz to, co w duszy jego się odzywało, mógł nie wziąć udziału w walce obozów, gdzieby jego pośrednictwo miało doniosłe znaczenie; ale jeżeli się zdecydował wypowiedziéć, co mu na sercu leżało, to się wówczas nie oglądał na żadne interesa osobiste czy postronne, ale trzymał się sciśle tego, co w danéj chwili za prawdę poczytywał. Parokrotnie takiém śmiałém i bezwzględném wystąpieniem w kwestyach społecznych naraził sobie ludzi i stronnictwa; lecz go to nie powstrzymało od kroczenia obraną przez się drogą.
Wiele szczegółów potwierdzających wywód powyższy złożyłem już dawniéj we wstępach do II i III-go oddziału „Wyboru pism“ Kraszewskiego, mówiąc o jego poglądach na szlachtę i arystokracyę, oraz o tendencyach przeprowadzanych w jego powieściach. Nie będę ich tutaj powtarzał; postaram się natomiast wskazać główniejsze punkty w rozwoju socyologicznych opinij naszego autora.


I.

Kraszewski był religijnym nie tylko w takiém rozległém znaczeniu, w jakiém się mówi o religijności Jana Jakóba Rousseau, lecz nawet w ściślejszém, pewną formą wyznaniową oznaczoném; był katolikiem i katolicyzm uważał za jednę z cech zasadniczych społeczeństwa naszego. Ale religijność jego nie była nigdy fanatyczną, ani doktrynerską, nie stawiała go ona w opozycyi z ruchem cywilizacyjnym, tylko nakazywała mu szukać ogniw pośrednich, łączących ducha religijnego z postępem. Rozumie się, że w różnych dobach życia swego, stosownie do wpływów przeważnych, jakim podlegał, Kraszewski odmiennie się zapatrywał na moc i znaczenie tych ogniw, a więc i na względny stosunek religii do cywilizacyi.
Z początku umysł jego sarkastycznie patrzący na wszelkie objawy życia, trochę zapewne jeszcze pod wpływem idei krytycznych „wieku oświeconego“, mało okazywał skłonności do wylewów serdecznych i tkliwych; więc téż długo pomijał w swoich utworach