Powstanie, przytłumione nieco w chwili zgonu cesarza, sądzi, że korzystając z małoletności i regencyi, nowych sił nabierze. Po skończeniu wojny z Europą, rząd wszystkich użył wojsk przeciwko niemu, ale dotąd jeszcze bezskutecznie. Stracili wprawdzie Nankin i część prowincyi Tsiansi, którą byli opanowali, ale łupieże i napady aż pod Pekin sięgały chwilami, a kilka prowincyj zajęte są dotąd przez powstańców. Wojna prowadzi się z obu stron po chińsku, i niéma podobieństwa, aby tak prędko ukończyć się mogła. Rząd nie nauczył się nic w ostatniéj wojnie z Anglikami i Francuzami, i sądzę, że powstańcy raczéj skorzystają z przykładu. Naczelny ich wódz Szun-Sion-Tsiuan jest w ścisłych z europejczykami stosunkach, w Kantonie przekonał się o niższości chińskiego sposobu wojowania, głoszą nawet, że został jakoby chrześcijaninem.
Nowy panujący przybrał nowe imię, które obyczajem chińskim pozostanie tajemnicą, stosownie także do tradycyi, rok jeszcze cały, liczyć się ma do panowania nieboszczyka, a dopiéro w następnym rozpocznie się królowanie siedmioletniego spadkobiercy.
Zmarły cesarz panował tylko lat jedenaście, to jest krócéj niż którykolwiek ze swéj dynastyi od lat 217 rządzącéj Chinami.
Jest to ósmy z porządku tego rodu panujący.
Przesilenie finansowe, tak dolegliwie dające się czuć Europie, zarówno dotyka i Chiny; banki pekińskie pozbawione są zapasów całkowicie, a cena pieniędzy doszła do nadzwyczajnéj wysokości. Kawał srebra, który się płacił przed dziesięciu laty 4,000 franków, kosztuje dziś więcéj 30,000. Pod tym względem Europa Chin jeszcze nie doszła zapewne, ale jest na dobréj drodze.
Wiadomości dzisiejsze ze wszystkich giełd europejskich nie dozwalają jeszcze żadnych nadziei polepszenia przypuszczać, wszędzie prawie papiery spadły, a tam nawet, gdzie nieco trzymają się lepiéj, najmniejsza wiadomostka i popłoch mogą przewidywane wywołać zniżenie. Oczekują spełnienia programu zapowiedzianego przez Fould’a, którego cel jest znany, ale środki dotąd niewiadome, a o ich skuteczności różne krążą przekonania. Oszczędności na budżecie wojny i marynarki wielkich spodziewać się nie można, wojsko nie podobna, by rozpuszczone zostało, nawet w takiéj liczbie, jak zrazu zapowiadano, rozbrojenie kilku okrętów nic nie stanowi. Z drugiéj strony projektowane podatki nowe dostarczają żartów dla Charivari i materyałów do konceptów, ale trudno, by deficyt zapełniły. Podatek od siarniczek i od fortepianów może dać dwadzieścia kilka milionów, jak rachują, które są kroplą w morzu; opłata od stempla jest jeszcze wątpliwą, o innych dotąd nie słychać. Zresztą chodzi tu więcéj o wzbudzenie ufności, o przywrócenie zachwianéj wiary w zarząd finansów Francyi niż o wyszukanie nadzwyczajnych jakichś środków.
Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/749
Ta strona została skorygowana.
728
J. I. KRASZEWSKI.