Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/84

Ta strona została skorygowana.
63
CHOROBY MORALNE XIX WIEKU.

sując — nie — zawsze czas się uczyć. Jestto jedno ze starych uprzedzeń, myśléć, że jedna tylko jest pora nauki, że nauka kończy się z młodością. Wprawdzie zdatniejszym jest może młodszy, a późniéj staranie o siebie mniéj zostawia czasu wolnego, lecz czegóż przy szczeréj chęci dopiąć nie można, małoż to chwil straconych, w którychby się człek mógł uczyć? Zawsze czas uczyć się, zawsze pora pracować.
I niech nikt nie mówi — na co się ta praca przyda? Praca jeśli nie wyda korzyści, jakieby wydać mogła z początku, nigdy jednak całkowicie stracaną być nie może. Jeśli nie inaczéj, to przynajmniéj zabijając w człeku ohydne nałogi, dzieci próżniactwa, już mu przez to będzie użyteczną — Byron, malując Kaina bratobójcę, w usta jego włożył charakterystyczną zbrodni cechę — niechęć do pracy.
Uważmy tylko, co za sobą prowadzi lenistwo? — wszystko złe! Zacząwszy od złodzieja, który rozbija i kradnie, nie chcąc pracować, aż do biednéj kobiety, która ciągnie kabałę i ostatni grosz odkłada na loteryą, żeby bez pracy stać się kiedyś bogatą i próżnować na bogactwie — ileż to stopni złego z próżniactwa wypływa!
Przywykliśmy zbyt wyłącznie uważać za pracę to tylko, co korzyść materyalną przynosi, lecz ważniejsze są prace umysłowe. Do pierwszych wszyscy są prawie sposobni, do ostatnich, wybrani tylko.
Chciałbym bardzo miéć siłę przekonania i wmówienia możnym, iż oni stojąc na czele towarzystwa, na świeczniku — i przykład pracy umysłowéj i pomoce pracującym są winni. Możni przez samo położenie swoje wolni są od innych zatrudnień; całe ich życie jedną myślą zysku zająć trudno, wychowanie usposabia ich, daje im smak do duchowego życia, w nich niejako powinna być wyższa dusza, która jedyną wyższość istotną stanowi w obliczu ludzi myślących. Ich zatrudnieniem najwłaściwszém powinno być i udoskonalenie moralne, umysłowe, siebie samych i staranie o drugich. W téj klasie jest właściwa podpora literatury i sztuk, wielbiciele ich, znawcy i mistrze nawet, do téj klasy należy przykładem swoim miłość oświaty wzbudzić, pokazując na sobie, że ją cenią, że do niéj wagę przywiązują.
Dawny poeta powiedział, że świat kształtuje się na wzór monarchów, lecz to zdanie równie jest prawdziwém, zostosowane do możnych, których wpływ na powszechność ogromny jest i niezaprzeczony. Próżniactwo ich, oddanie się zmysłowemu życiu prowadzą za sobą wielu na drogę zepsucia, mimowolnie wpływają na otaczających, mniejszych, którzy wiecznie w opozycyi zazdrośnéj