Strona:PL Kraszewski - Wybór pism Tom IX.djvu/97

Ta strona została skorygowana.
76
J. I. KRASZEWSKI.

Posłuchajcie ludzi. Jedni wam powiedzą, że wiek nasz wszystko wywróci; drudzy, że wszystko obalone odbuduje; trzeci, że powiedzie ludzkość zupełnie nowemi drogami i zreformuje świat wpływem przemysłowych wynalazków. Drogi żelazne same, zdaniem wielu, mają świat uczynić jednorodnym — cóż dopiéro inne wynalazki, których takie mnóstwo wyrasta codzień, z obietnicą ogromnych skutków? Spojrzmy na tych, co się zowią synami wieku, może po dziełach jego, czas nasz poznamy. Kilku synów epoki uosobi ją najlepiéj; nie będzie to całkowity obraz, ale kilka studyów z natury do niego.



II.

Najstarszym podobno synem wieku jest mieszaniec, w którego głowie filozofia dzisiejsza z filozofią XVIII wieku utworzyły systemat pokrewny obudwom. Zasady dawniejsze pobieliły się formy nowemi. Strauss wszczepił się na płonce Voltaira, panteizm na deizmie. Zmienił się sposób dowodzenia, temata zostały też same.
Francya jest siedliskiem tego rodzaju mędrków, lecz nie zbywa na nich i u nas, zwłaszcza między tak zwanemi uczonemi. Łatwo poznać, iż filozof tego rodzaju jest moralnie rodem Francuz; wiary w nim nie szukaj żadnéj, niéma jéj; nie będzie ci jednak występował wszędzie i zawsze z szyderstwem swém i negacyą; udając wzgardę, uśmiechem zbywa dyskusye, w które się rzadko wdawać raczy; nie chce zbijać tego, co ma za obalone na wieki. Wedle niego, wiara jest zużyta (!!) — stara, i już przechodzi. Co na jéj miejsce położyć? On nie wié i nie myśli. Sądzi zapewne, że w doskonale urządzonych falansterach obejdzie się bez wiary, bo pokryjomu wierzy w apostolstwo Fouriera, chociaż znowu, ażeby nie wyjść ze swego charakteru, śmieje się i szydzi czasem z Fourierystów, socyalistów, humanitaryuszów, komunistów i apostołki ich pani Gatti, tak wymownie dowodzącéj. że kobieta każda ma prawo posiadania czterech mężów w różnym stopniu razem. Nasz typ czytuje z największém upodobaniem jednę Revue paryzką, poświęconą wykładowi teoryj nowych i propagandzie systematów, które mają być dla ludzkości, czém instytuta ortopedyczne dla dzieci. Sanda kocha serdecznie, Spirydyona jego na piersiach nosi. W towarzystwach mówi mało, nie rozpala się żadną dyskusyą, towarzysząc każdéj półsłówkami zdradliwemi, dwu ostrznemi i uśmiechem enigmatycznego znaczenia. Teoryi polity-