Strona:PL Kraszewski - Złote myśli.djvu/116

Ta strona została przepisana.

Niema sroższéj nienawiści, nad nienawiść poróżnionéj rodziny.

Lat. Czarn. T. I. S. I.




Są rzeczy, są ofiary których ojciec wymagać, dziecko dać nie ma prawa.

Mogilna.




O! gdzież dziecięcia macierzyńskie oko
Nie ujrzy zdala, zdala nie przecznje.

Witolorauda.




Co mi po nazwisku, które wnuk wziął po dziadzie, gdy w nim ducha dziadowskiego nie znajduje, gdy tradycya w nim zgasła, gdy się zrzekł spółki i przodkowania i laskę marszałkowską na wazę srebrną przetopił.

*   *   *