Strona:PL Kraszewski - Złote myśli.djvu/158

Ta strona została przepisana.

Większa część miłości silnych, rodzi początkowo to uczucie wdzięczności; podana ręka, rzucony wzrok temu, co sam dłoni wyciągnąć nie śmie, ani wejrzenia obrócić. Z dwojga zawsze kobieta pierwsza okazać musi trochę uczucia, bo mężczyzna więcéj ma jeszcze może dumy niż serca, boi się walki z któréj nie wie czy wyjdzie zwycięzcą.

Jasełka T. IV.




Pierwsza miłość zawsze jest jak ogień po długiéj suszy wzniecony; straszliwą i pożerającą; późniéj, któż nie zna historyi tego uczucia i nie umie się w niem kierować? W początku wszystko w niem tajemnicą, niespodzianém, straszném, bolesném, a obok boleści są też i dziwne, wielkie rozkosze, które się już nigdy nie powtórzą w życiu. Pierwsza i ostatnia, są najsilniejsze pewnie: jedna chwyta nas jak niespodziane szczęście, ukazując niezgłębione przepaści wiekuistych rozkoszy; drugą obejmujemy jak deskę ratunku, bo po niéj nie ma już dla nas nic: głucha pustynia, cisza, grób i śmierć...

Komedyanci. T. I.




Prawdziwa miłość rodzi się, jak kwiatek polny w trawie, jednego wiosennego poranku wystrzelając niespodzianie, a nikt nie wie, kto go posiał lub wypielęgnował, jak on tam wyrósł tak ślicznie bez ojca i matki. Ale obok są często miłości oranżeryjne i trejbhauzowe, które powoli przesadzają się do wazonika, na które chuchają, podlewają, pieszczą je, osłaniają;