ludnionego obrazu, gdzie uderza zupełna harmonia w rozmaitości i rozmaitość w harmornii. Jest to niby płótno pędzlem Paola Veronese powołane do życia.
Te cechy skończonego obrazu, czy to w małych rozmiarach, jak sceny malowane przez Meissoniera, czy w wielkich ramach, jak arcydzieła jednego z największych mistrzów włoskich, ma nie jedna powieść Kraszewskiego. Są jego utwory, które pod względem wrażenia, jakie wywołują, możnaby porównać do muzycznéj wielkiéj kompozycyi. Kto badał ducha oper Webera, albo Rossiniego, kto zastanawiał się nad stopniowo wzrastającym, porywającym słuchacza, prądem harmonii przeplatanéj melodjami, nad tym dźwięcznym szumem zapowiadającym kaskadę, ten usprawiedliwi takie porównanie.
Na czemże zależy tajemnica tego wrażenia i téj siły porywającéj? Niewyczerpane zasoby wyobraźni, prawdziwe natchnienie, umiejętność w doborze środków i w architektonicznem ich uszykowaniu, wreszcze umiejętność obleczenia utworu w estetyczne kształty, czyli: pojęcie i poczucie ideału, złączone z możliwością przedstawienia go — oto droga prowadząca w dziedzinę nieskazitelnego piękna, nęcącego zawsze wzniosłą cząstkę natury człowieczéj.
Niech mówią co chcą wątpliwéj powagi krytycy, Kraszewski, jeden tylko Kraszewski ze wszystkich powieściopisarzy, posiada tajemnicę poruszenia całéj gammy różnorodnych uczuć ludzkich, ze wszystkiemi możnemi ich kombinacyami. Jak utwór muzyczny przez
Strona:PL Kraszewski - Złote myśli.djvu/28
Ta strona została przepisana.