Strona:PL Kraszewski - Złote myśli.djvu/6

Ta strona została skorygowana.
Przedmowa.

Od dawna mieliśmy zamiłowanie do zbierania zdań i sentencyi z naszych i obcych pisarzy. Nadchodzący jubileusz nestora naszych powieściopisarzy i rozmaite projekta jubileuszowe, poddały nam myśl, aby zebrać w jednę całość prawdziwe perły rozumu i serca J. I. Kraszewskiego i przy nadchodzącym jubileuszu złożyć je w rękach Jego wielbicieli. Przeczytaliśmy więc od nowa powieści naszego mistrza, a zebrane tam myśli zestawiliśmy w tę książkę. Dziękujemy tu za życzliwe słowa zachęty p. T. Roli, jak również za laskawą pomoc p. Stefanowi Buszczyńskiemu, który nam zupełnie bezinteresownie udzielił swego pięknego studyum, wchodzącego w skład „Złotych Myśli.“ Puszczamy w świat dziełko nasze z życzeniem, ażeby tyle zyskało sympatyi i z takiem przyjęte zostało sercem, z jakiem my pracę tę wedle sił naszych podjęliśmy i wykonali. Oto krótki rys powstania niniejszéj książki, która jest owocem gorącéj czci i szacunku, dla mistrza naszéj powieści.

S. W.