Strona:PL Kreczmar - Kwestja agrarna w starożytności.pdf/56

Ta strona została przepisana.

i topnienia średniozamożnej klasy włościańskiej, nasuwało się niepokojące zagadnienie, co będzie z istnieniem państwa i bezpieczeństwem jego granic. „Podupadające włościaństwo nie mogło z dawną gotowością wyruszać na wyprawy wojenne“. Dowiodła tego aż nadto wojna hiszpańska 154 – 134 r.: przez lat dwadzieścia przerzedzone odbywającym się przewrotem agrarnym legiones i auxilia nie mogły uporać się z powstaniem kresowem! Topnienie armji sprawiło, że w samym senacie, wszechwładnym organie rządzącej arystokracji urzędniczej, powstało w połowie II-go w., nieliczne wprawdzie, stronnictwo obrońców zagrożonego ruiną włościaństwa. Na czele „ludowców“ (populares) stał Scypio Afrykański Starszy, należeli zaś do nich przeważnie dalsi lub bliżsi krewni wielkiego kondotjera: Klaudjusze, Emiljusze, Flamininowie, Leljusze i t. d. „postępowi“ nobile, zwolennicy i pierwsi pionierowie greckiej kultury wśród arystokracji rzymskiej, którym nieobce były zapewne społeczne również teorje, wyrosłe w w. IV i III na gruncie bogatego życia Hellady.

Lex agraria Tyberjusza
Grakcha

Z temże kołem popularów węzłami pokrewieństwa po kądzieli i przekonaniami politycznemi związany był pierwszy organizator demokracji rzymskiej i inicjator kwestji agrarnej – Tyberjusz Grakchus. „Mówiono powszechnie – pisze jego późny biograf – do wystąpienia namawiali go dwaj Grecy: retor z Mytileny Diofanes i filozof z Kum Blossjusz“. Nietylko wpływy przyjaciół, wielbicieli spartańskich królów reformatorów, ale i szczere współczucie dla