Strona:PL Kreczmar - Społeczeństwo i państwo średniowiecza greckiego.pdf/24

Ta strona została przepisana.

(mákaros andrós). W opisie tarczy Achillesa (Iljada XVIII, 541–589) barwnie odmalował ruch i ład, panujący w majątku dziedzica: „tu oracze na szerokiej żyznej niwie obracają pługi, a co kilka razy obrócą i doorają jednego łanu, pan daje im na ochłodę po kubku wina; tam cieśla nad drwami i belkami pracuje, ówdzie odbywa się winobranie, ówdzie pastwisko, trzody wołów, grupy pasterzy i sfory psów“. Centralną figurę takiego obrazu stanowił, jak i w zacytowanym opisie, pan — dziedzic włości, osobiście doglądający robót w gospodarstwie. Poeta zmieniał ton na uroczystszy, kiedy się do malowania tej figury zabierał.
Właściciele ziemscy tworzyli stan, szlachtę rodową. Wielka własność ziemska, dziedziczona po przodkach, tak zrosła się ze szlachectwem, jako najlepsze świadectwo szlachetnego pochodzenia, że połączenie: „bogaty i znakomity“ (afnejós t’agathós te), było w powszechnem użyciu. Tytułowano jeszcze przedstawicieli stanu ziemiańskiego doskonałymi“ (aristoj, aristees), ba! nawet „potomkami“ lub „wychowankami bogów“ (djogenejs, diotrefejs). Szlachta miała swoje tradycje rodowe, pochodzenie swe wyprowadzała od bogów lub herosów narodowych. Poeta ze szczególnem upodobaniem kreślił genealogję swych bohaterów – zupełnie tak samo, jak to czynili średniowieczni kronikarze lub autorowie rodowodów i herbarzy. Szlachcic, dziedzic i rycerz, szczycił się swymi przodkami, gdy się komu rekomendował, używał stale zwrotu: „ten a ten mnie rodzi“ (tu hyiós euehomaj ejnaj), a spotkanego nieznajomego pytał wręcz, „co zacz jest“. Szlachta tworzyła odrębny, jakby wyższy z przyrodzenia gatunek ludzi, a cechę owej wyższości stanowił ród znakomity