Strona:PL Krzysztof Kamil Baczyński - Kodeks 42-44.djvu/072

Ta strona została uwierzytelniona.

przywykać tak do rzeczy
jak mi je Bóg zaprzeczył.
Aby się stała żywa
ziemia ciężka jak zwierzę
w którą już teraz wierzę
której bólem nie przegnę
miłością ledwo sięgnę.

Trzeba mi było w ludziach
znajdować głaz po głazie,
aby mnie trzykroć raził
blask niebiosów ogromnych,
abym się w nocy budził
w powietrzu szukał, wołał
płonących ust anioła.

Trzeba mi było jeszcze,
żem wierzył w ludzkie czyny
aby opadły deszcze
od noży bardziej ostre
aby porosły winy
jak suche gorzkie osty,
abym jak wiór ognisty
spłonął w oddechu nocy,
bym teraz rozwarł oczy,
bym teraz wierzyć umiał
w to co lżejsze niż ziemia,
w to, co się nieprzemienia.

23 kwiecień 1944r.