Ta strona została uwierzytelniona.
A miał Tytan ramion dwoje — gałęzi
jak mosiądz co się w słońcu wygina
i oczy jakby w nich niebo uwięził,
albo jakby mu błękit spojrzeniem
przez głowę nawylot płynął.
A nad głową koronkę włosów
do ptaków podobną, koloru róży, czy rtęci
spadającą na wysmukły pomnik twarzy,
kiedy w drogach złocistych brodził,
w płomieniami płynącym zachodzie
i tętniące cyklony marzył.