Strona:PL Ksenofont Konopczyński Wspomnienia o Sokratesie.djvu/234

Ta strona została przepisana.
ROZDZIAŁ VI.
Sposób prowadzenia rozmów przez Sokratesa wyjaśniony jest na przykładach rozbioru i określenia różnych pojęć, jak: pobożności, sprawiedliwości, mądrości, dobra, piękna i t. p.

Postaram się także wykazać, w jaki sposób Sokrates usiłował słuchaczów swoich wydoskonalić w dyalektyce. Był on zdania, że ludzie, którzy wiedzą, czem jest rzecz każda, potrafią również innym to wyjaśnić, a że nic dziwnego, jeżeli ci, którzy tego nie wiedzą, i sami popełniają omyłki i innych w błąd wprowadzają. Dlatego też nigdy nie przestawał wspólnie z przyjaciółmi swymi badać istoty każdej rzeczy. Byłoby wprawdzie zbyt trudnem zadaniem rozpatrzyć tu wszystkie podawane przez niego określenia pojęć; jednakże przedstawię te przynajmniej, z których, jak sądzę, dam poznać sposób jego badania.
Oto naprzód tak mniej więcej roztrząsał Sokrates pojęcie pobożności:
— Powiedz mi, Eutydemie, — rzekł on, — co rozumiesz przez pobożność?
— Rozumiem, zaiste, rzecz bardzo piękną.
— Czy możesz więc powiedzieć, co to jest człowiek pobożny?
— Zdaje mi się, że jest to człowiek, który oddaje cześć bogom.
— A czy wolno oddawać cześć bogom według swego upodobania?