Strona:PL Ksenofont Konopczyński Wspomnienia o Sokratesie.djvu/69

Ta strona została przepisana.

przyjdziesz do przeświadczenia, że bóstwo jest tak potężne i tak doskonałe, że naraz widzi wszystko, wszystko słyszy, wszędzie jest obecne i wszystkiem jednocześnie się opiekuje.
Otóż, zdaniem mojem, Sokrates przez tego rodzaju rozmowy tak dobroczynnie wpływał na uczniów swoich, że ci unikali bezbożnych, niesprawiedliwych i hańbiących postępków i to nie tylko wtedy, kiedy na nich ludzie patrzeli, lecz nawet i wówczas, gdy byli sami, będąc przekonani, że żaden ich czyn nie ukryje się przed bóstwem.


ROZDZIAŁ V.
Sokrates zaleca przyjaciołom swoim, aby nauczyli się panować nad sobą.

Panowanie nad sobą jest niewątpliwie dobrym i pięknym nabytkiem dla człowieka. Rozpatrzmy więc, czy w takiej, jak następna, rozmowie starał się zachęcać Sokrates uczniów swoich do nabycia tej cnoty.
— Przyjaciele, — mówił on — gdyby nam wypadło w razie wojny wybrać człowieka, któryby najskuteczniej myślał o obronie naszej i porażce wrogów, czy obralibyśmy na ten cel obżartucha, pijaka, rozpustnika lub śpiocha? czy moglibyśmy przypuszczać, że taki wódz nas obroni, lub nieprzyjaciół pokona? A gdybyśmy, będąc już u schyłku życia, zapragnęli powierzyć komu wychowanie naszych synów, lub czu-