Strona:PL Kuper - Ostatni Mohikan.djvu/203

Ta strona została przepisana.

mahawk, w milczeniu udał się w stronę przeciwną stanowisku nieprzyjaciół, zszedł na brzeg skały, zatrzymał się chwilę, wskazał ręką las będący na drugiej stronie, powiedział słów kilka w swoim języku, jakby opowiadając kędy popłynie, rzucił się do wody, dostał się na śrzodek rzeki i wkrótce zniknął z oczu.
Strzelec zatrzymał się jeszcze żeby powiedzieć słów kilka wspaniałomyślnej Korze, która widząc skutek swych przełoeżń zaczęła oddychać wolniej.
— Mądrość czasami znajduje się w młodych, równie jak w starych, — rzecze, — i co Pani powiedziałaś jest mądre, jeżeli nie co więcej. Gdyby państwa, to jest przynajmniej tych z państwa, których może ocalą, na chwilę uprowadzano w lasy, starajcie się po drodze co najwięcej łamać gałęzi, a mocne robić ślady na ziemi: póki oko ludzkie dostrzedz je będzie mogło, póty miejcie nadzieję w przyjacielu, który nie opuści was