Strona:PL Kuper - Ostatni Mohikan.djvu/208

Ta strona została przepisana.



ROZDZIAŁ IX.

Poddajcie się dopiero miłej wesołości,

Gdyż zamiast niebespieczeństw pokój śród was gości;
Spędźcie z czoła te chmury, ten smutek grobowy,

A niech waszą twarz uśmiech przyozdobi nowy.
Śmierć Agryppiny.

Jakby czarnoksięska cisza, przerywana tylko łoskotem wodospadu, następując nagle po wrzawie potyczki, takie wrażenie uczyniła na Hejwardzie, iż mniemał prawie, ze się obudzą ze snu; a chociaż wszystko, co widział, co robił, co się koło niego działo, głęboko utkwiło mu w pamięci, zaledwo jednak mógł dać wiary, że to było na jawie. Nie wiedząc jeszcze, jaki los spotkał uniesionych pędem wody, pilnie słuchał, azali jaki okrzyk radości, lub głos rozpaczy, nie oznajmi mu o pomyślnym skutku, albo