Strona:PL Kuper - Ostatni Mohikan.djvu/241

Ta strona została przepisana.

wiem Montkalm uchodził za człowieka śmiałego w przedsięwzięciach i pełnego odwagi, znano go także z tej strony, że łatwo puszczał się na owe wybiegi polityczne, nie zawsze zgodne z zasadami moralności, które natenczas powszechnie plamiły dyplomacyą europejską.
Ale ostatni postępek Huronów zniweczył wszystkie wysilone domysły majora. Kiedy wódz ze swoim oddziałem udał się ku Horykanowi, rzecz prawie widoczna była, iż pozostali mieli ich prowadzić jako niewolników w głąb pustyń. Gotów poświęcić wszystko byleby wyjść z tej niepewności morderczej, i chcąc sprobować czyliby nareszcie pieniędzmi nie potrafił dokazać czego, przezwyciężył w sobie wstręt do mówienia z dawniejszym swoim przewodnikiem, co teraz przyjął ton i minę człowieka mającego prawo rozkazywać innym, i rzekł do niego z takim pozorem zaufania, jaki zdołał wymodz na sobie.