Strona:PL Kuper - Ostatni Mohikan.djvu/247

Ta strona została przepisana.

— Wódz biały czy kiedykolwiek używa prochu przeciw tym, co za swych braci uważa
— A chybiaż On kiedykolwiek, jeżeli doprawdy chce zabić?
Po tych pytaniach spiesznie oddawanych nawzajem, znowu nastąpiło krótkie milczenie. Dunkan sądząc że się Indyanin Wahał, dla dokonania zwycięztwa zaczął powtarzać wszystkie obietnice nagrody, lecz Magua przerwał mu mocnem skinieniem ręki.
— Dość tego, dość, — rzecze, — Lis mądrym jest wodzem, zobaczysz, co uczyni. Idź teraz i trzymaj zamkniętą gębę; kiedy Magua przemówi, wtenczas mu odpowiesz.
Hejward uważając że Indyanin nie spokojnie poglądał na swoich towarzyszów, oddalił się natychmiast, żeby nie bydź posądzonym o tajemne porozumienia a ich Wodzem. Magua zbliżył się do koni, okazał że kontent z przygotowań, jakie jego towarzysze