Strona:PL Kuper - Ostatni Mohikan.djvu/336

Ta strona została przepisana.

wni; dziś, całe pokolenie jego radzicie przed sobą.
Alina i Kora mimowolnie rzuciły spojrzenie politowania na Indyan stojących niedaleko. Ojciec poważnie opowiadał wielkie dzieła wojowników swojego rodu, a syn nauczony czcić męztwo i dzikie ich cnoty, słuchał z najżywszy uwagą.
— Ja sądziłem, że Delawarowie byli narodem spokojnym, — rzecze major: — że nie wojowali z nikim i obronę swych granic powierzali tymże samym Mohawkóm, przeciw którym sam tutaj walczyłeś z nimi.
— To po części prawda, — odpowiedział Sokole Oko; — ale w gruncie fałsz piekielny. Był podobny traktat, wiele lat temu; bo Holendrzy wszelkich używali podstępów żeby rozbroić krajowców, mających najpierwsze prawo do ziemi zagrabionej przez nich, lecz część tego narodu, Mohikanie, mając natenczas do czynienia z Anglikami, nie należeli do tych układów, i własnej waleczno-