Strona:PL Kuper - Ostatni Mohikan.djvu/441

Ta strona została przepisana.

dwika de Sę Weran, jeżeli sądzicie że tego listu zechce użyć na poniżenie walecznych żołnierzy i zhańbienie samego siebie. Chciejcie przynajmniej przed odejściem wysłuchać, jakie wam podaję warunki kapitulacyi.
— Co tam gada ten Francuz? — zapytał weteran z pogardliwą wyniosłością. — Czy się chlubi z tego, że wziął w niewolą posłańca niosącego list z głównej kwatery? Powiedz mu majorze, że jeżeli chce swemi pogróżkami nieprzyjaciół przestraszyć, niech odstąpi od William Henryka, a idzie obledz twierdzę Edwarda.
Dunkan wytłumaczył mu co mówił markiz.
— Gotowi jesteśmy słuchać co pan Montkalm nam powie, — rzecze Munro łagodniej.
— W żaden sposób państwo nie możecie utrzymać twierdzy, — odpowiedział jenerał francuzki; — a interes mojego króla wymaga, żeby ona była zniesiona. Lecz co do was samych, i walecznych towarzyszów wa-