Strona:PL Kuper - Ostatni Mohikan.djvu/473

Ta strona została przepisana.

nie przystał chrześcianom dłużej zostawać tutaj. Wstawajcie i uciekajmy.
— Uciekaj sam, staraj się ratować siebie: nam nic dopomodz nie możesz, — odpowiedziała Kora ciągle trzymając siostrę w obieciach.
Gwałtowne jej poruszenia przy tych słowach zwróciły uwagę Gammy na Alinę pozbawioną czucia. Poznał ze siostra jej nie odstąpi i znowu rzucił wzrok na szatanów roznoszących morderstwa; pierś mu się wzdęła, wyprężyła się jego postać wysoka, a ta całej twarzy widać było, że wstrzęsło nim nowe i mocne uczucie.
— Jeżeli młody pasterz Hebrajski, — rzecze do siebie — mógł dźwiękiem arfy i pienieni swoich hymnów boskich, poskromnić złego ducha Saulowego; zacóżbyśmy teraz nie sprobowali władzy muzyki świętej?
Dobywszy potém całego głosu, zaintonował pieśń pobożną z tak wysokiego tonu, że słyszano go pomimo krzyk rospaczy, jęki u-