Strona:PL Kuper - Ostatni Mohikan.djvu/54

Ta strona została przepisana.

— Niesprawiedliwie w tym razie stanonowić przez równość głosów. Nas jest trzy osoby, a WPan masz tylko radzie się samego siebie.
— Niesprawiedliwie) tez, byłoby pozwolić jednemu męszczyznie, obarczać się staraniem koło dwóch kobiet młodych, — odparł nieznajomy tonem pośrednim między prostotą a żartobliwością gminną; — Ale jeżeli ten męszczyzna jest prawdziwym męszczyzną, a te kobiety prawdziwemi kobietami, pewno obie, chcąc uczynić jedna na przekor drugiej, przyjmą zdanie swojego towarzysza, a zatem i Pan nie więcej jak ja masz się z kim naradzać.
Ładna Alina schyliła się prawie aż do tręzli swojego konia żeby ukryć nowy wybuch wesołej pustoty, lecz kiedy podniósłszy głowę ujrzała, że z twarzy pięknej jej towarzyszki zniknął chwilowy rumieniec, zapłoniła się mocniej i, niby już znudzona tą rozmową, ruszyła na przód.