Strona:PL Kuper - Ostatni Mohikan.djvu/542

Ta strona została przepisana.

— Pomylił się nieborak, — rzecze Hejward; — wziął nas za Francuzów; nie myśliłby przyjacielowi wydzierać życia.
— Jakto! Mohikana umalowanego w narodowe barwy, wziąść za Hurona! — zawołał strzelec; — toż samo byłoby powiedzieć, że białe mundury grenadyerów Montkalma można wziąść za czerwone Anglików. Nie, nie, ten gad wiedział bardzo dobrze co robił, i nie było tu żadnej pomyłki, bo nie masz przyjaźni do stracenia między Delawarem a Mingo, mniejsza o to, czy tej, czy owej strony białych trzymają się ich pokolenia. A co się tyczy tego, chociaż Onejdy służą jego królewskiej mości, mojemu monarsze i panu, królowi angielskiemu, moja danielówka bez zastanowienia powitałaby sarniakiem ten plugawy owad, gdyby szczęście mnie dało go spotkać.
— Byłoby to naruszyć traktat i postąpić jak nie przystoi tobie.
— Kiedy człowiek długo żyje z inny-