Strona:PL Kuper - Ostatni Mohikan.djvu/59

Ta strona została przepisana.

ale do wydania melodyi zupełnej, potrzeba czterech głosów. Pani, jak miarkuję po wszystkiém, masz dyszkant przyjemny i mocny; ja, dzięki szczególnej łasce Nieba, mogę brać tenorem do najwyższej nóty, lecz nie staje nam altu i basu. Ten oficer Króla Jegomości, co tak długo wahał się czy mnie przyjąć do swojego towarzystwa, miarkując po tonie jego mówienia, ma pierwszy z dwóch potrzebnych nam głosów.
— Poczekaj, nie sądź tak lekko i prędko; pozory często nas mylą, rzecze Alina z uśmiechem. Chociaż major Hejward odzywa się czasami altem; ja ręczę jednak że zwyczajny głos jego bardziej się do tenoru zbliża.
— To więc on biegły w śpiewaniu psalmów? w duchu prostoty zapytał jej towarzysz.
Alina tylko co nie parsknęła ze śmiechu, potrafiła jednak utaić wszelką do tego skłonność i odpowiedziała poważnie.