Strona:PL Kuper - Ostatni Mohikan.djvu/620

Ta strona została przepisana.

steś przywiązany do tej fraszki, weź ją sobie; niechaj ci służy szczęśliwie!
Gamma przyjął ulubione narzędzie muzyczne wstrzymując się od oznaków radości, ile mu, jak mniemał, nakazywała powaga jego professyi. Natychmiast jednak dla zapewnienia się czy nie było uszkodzone, wydobył kilka tonów, i porównywał je z własnym głosem; a skoro uspokoił się tą próbą, wyjął z kieszeni swoje kantyczki i poważnie zaczął przerzucać karty, pewno szukając jakiej długiej pieśni dziękczynienia.
Ale Hejward przeszkodził mu w tym pobożnym zamiarze, zadając pytania jedne po drugich. Szedziwy ojciec zapytywał go również z uczuciem tak mocném, że Dawid chociaż co raz poglądał na swój instrument z widoczną chęcią użycia jego, musiał odpowiadać to dwóm oficerom, to strzelcowi często żądającemu dokładniejzej wiadomości o niektórych szczegółach.