Strona:PL Kuper - Ostatni Mohikan.djvu/632

Ta strona została przepisana.

żą jakiejś hordy Delawarów; młodsza zaś niezawodnie zostaje w ręku otwartych nieprzyjaciół naszych, Huronów. Ją zatém uwolnić jest najbardziej trudna i niebezpieczna część naszego przedsięwzięcia, i tę część biorę na siebie, jak tego wymaga moja młodość i mój stopień. Kiedy więc będziecie robili układy z waszymi przyjaciółmi o wydanie jednej, ja tymczasem uwolnię drugą, albo zginę.
Żołniesrki zapał błyszczał w oczach młodego majora i całej jego osobie nadawał tak znaczącą postawę, że trudno było mu się sprzeciwiać. Sokole Oko chociaż znał aż nadto dobrze jakiém niebezpieczeństwem w podobném przedsięwzięciu groziła przenikliwość Indyan, nie wiedział jednak co począć przeciw tak nagłemu postanowieniu. Mógł też tajemnie podobać się mu ten zamiar, bo zgadzał się z jego wrodzoną śmiałością i z tym pochopem do przedsięwzięć zuchwałych, które wzrastając