Strona:PL Kuper - Ostatni Mohikan.djvu/673

Ta strona została przepisana.

goż jeden z najwaleczniejszych ich wojowników jest tutaj?
— Dla tego że gonił uciekającego nikczemnika i wpadł w zasadzkę, — odpowiedział Unkas. — Bobr jest rozumny, a jednak można go złapać.
To mówiąc wskazał palcem na Hurona utulonego w kącie i wymienił go tylko wzgardliwym spojrzeniem. Słowa, postać i wzrok młodego Mohikana, uczyniły mocne wrażenie na słuchaczach. Wszystkich oczy zwróciły się razem ku samotnemu więźniowi, i głuchy szmer rozszerzył się aż do tłumu kobiét i dzieci tak skupionych u drzwi, że na cal wolnego miejsca nie było między niémi.
Tymczasem wodzowie najstarsi objawili jedni drugim twoje zdania przez kilka wyrażeń krótkich, głosem podziemnym i z dobitnemi jestami wyrzeczonych. Głęboka cichość, wiadoma wszystkim obecnym poprzedniczka uroczystego wyroku, nastąpi-