Strona:PL Kuper - Ostatni Mohikan.djvu/68

Ta strona została przepisana.

jakkolwiek ogorzałej od słońca, świadectwo europejskiego rodu.

Pierwszy z nich siedział na kłodzie mchem pokrytej, w takiej postawie, aby wyrazistej swej mowie mógł dodawać mocy, przez spokojne. lecz dobitne poruszenia rozprawującego Indyanina. Głowa jego ogolona bardzo gładko miała tylko na wierzchołku czubek włosów, który rycerski duch Indyan każe zostawiać jako urągowisko dla nieprzyjaciół ubiegających się o zdarcie jego[1]. Zdobiło go tylko wplecione wielkie pióro orle, końcem spadające na ramie lewe. Tomahawk i nóż roboty angielskiej, do obdzierania głów przeznaczony, wisiały mu u pasa, a strzelba z gatunku tych, jakiemi polityka białych uzbrajała ich sprzymierzeńców dzikich, leżała w poprzek na jego kolanach. Z szerokich piersi, z człon-

  1. Dzicy Amerykanie mają barbarzyński zwyczaj obdzierać włosy razem ze skóry, zabitym lub rozzbrojonym w czasie potyczki.