Strona:PL Kuper - Ostatni Mohikan.djvu/787

Ta strona została przepisana.

— Idźmy na radę wodzów, oni nas czekają.
Nikt mu nieodpowiedzialna to i wszyscy wyszedłszy za nim z jaskini, udali się do izby narad. Tu skoro zasiedli, oczy całego zgromadzenia, zwróciły się na Maguę. Poznał on czego żądano od niego, i opowiedział swój przypadek, równie wiernie jak bez przesady. Opowiadanie to wspólnie z tém co już wiedziano, przekonało Huronów, że byli oszukani przez Dunkana i Strzelca. Najgorliwsza zabobonność nawet nie mogła dopiero zdąrzonych wypadków przypisać wtrąceniu się władzy nadprzyrodzonej i tém mocniej wstyd dotykał oszukanych.
Kiedy Magua skończył mówić, wszyscy wojownicy, ktokolwiek bowiem mógł wcisnąć się każdy był obecny w domu rady, spoglądali jedni na drugich zdumieni niesłychaném zuchwalstwem i powodzeniem nieprzyjaciół. Nadewszystko jednak