Strona:PL Kuper - Ostatni Mohikan.djvu/818

Ta strona została przepisana.

się cokolwiek, starcy zasiedli rozmyślać nad tém, co należało czynić w tak delikatnej materyi honoru i bezpieczeństwa narodu dotykającej. Wśrzód powszechnego zgiełku i kłopotu, Magua stał niedbale oparty o ścianę i tak obojętny, jak gdyby wypadek narady nic go nieobchodził. Jednakże żaden znak, wróżący przyszłe postanowienie, nie uchodził bacznych jego oczu. Znając doskonale charakter Indyan z którymi miał sprawę, częstokroć pierwej zgadywał ich wolą, nim ją objawiono, a nawet można powiedzieć, pierwej wiedział co mają pomyśleć-nim pomyślili jeszcze.
Narada Delawarów nie ciągneła się długo i zaraz ruch powszechny zapowiedział, że wnet ma nastąpić zgromadzenie całego narodu. Zgromadzenia te, jak były uroczyste i rzadkie, tak miewały tylko miejsce w okolicznościach największej wagi. Przebiegły Huron, chociaż samotny i mil-