Strona:PL Kuper - Ostatni Mohikan.djvu/832

Ta strona została przepisana.

ców, chociaż w najostrożniejszych wyrazach.
— Mój brat został nazwany kłamcą, — rzecze; — Obchodzi to jego przyjaciół i pokażą oni, że prawdę mówił. Dać więźniom strzelby; niech czynem dowiodą, kto z nich jest tym wojownikiem, którego poznać chcemy.
Magua znał dobrze że propozycyą ta była skutkiem niedowierzania jemu; lecz przyjął ją niby za hołd należny sobie i dał znak zezwolenia, będąc pewnym aż nadto zręczności Strzelca i korzystnego dla siebie wypadku próby. Natychmiast dano broń spierającym się dwóm przyjaciołom i kazano im strzelać po nad głowy siedzącej tłuszczy, do glinianego naczynia, które przypadkiem znajdowało się na pniu przeszło o sto pięćdziesiąt kroków odległym.
Walka ta ze strzelcem o imie, wydawała się Hejwardowi śmieszną; postano-