Strona:PL Kuper - Ostatni Mohikan.djvu/890

Ta strona została przepisana.



ROZDZIAŁ VI.

„Zabić tego biédaka, miałbym na sumieniu.“
Szekspir.

Póki Maguą z nieszczęśliwą swoją ofiarą, mógł bydź widziany, póty tłumy ludu stały tak nieruchomie, jak gdyby jakaś nadprzyrodzoną władza, przyjazna Huronowi, trzymała je w odrętwieniu; lecz skoro zszedł z oczu, wszystko poruszyło się natychmiast, każdy roztargniony biegał tu i owdzie, zgiełk i nieład co raz bardziej szerzyć się zaczął, Unkas także dopóty stał na wzgórku z oczyma wlepionemi w Korę, póki farby jej ubioru nie znikły w zieloności lasu; potém zstąpił na