Strona:PL L.M.Alcott - Małe kobietki.djvu/67

Ta strona została uwierzytelniona.
—   63   —


nas zwróciłaś tę historję i powiedziałaś kazanie zamiast bajeczki! — zawołała Małgosia.
— Lubię takie kazania; ojciec w podobny sposób do nas przemawiał, — rzekła Eliza z zadumą, wpinając igły w poduszeczkę Ludki.
— Ja mniej narzekam od innych, a teraz będę jeszcze ostrożniejsza, bo mię tego nauczyło upokorzenie Ludki, — rzekła Amelka sentencjonalnie.
— Potrzebną nam była ta lekcja i spamiętamy ją, a gdybyśmy zapomniały, słusznie byś nam mówiła jak stara Chloe w „Wuju Tomie“: Myślcie o swoich skarbach, dzieci, myślcie o swoich skarbach!“ — dodała Ludka, która nie mogła się wstrzymać od żartu, chociaż wzięła to kazanie do serca zarówno z siostrami.