Ta strona została uwierzytelniona.
PRZY DROŻNEJ FIGURCE.
Jezusiku Chrystusiku,
Mały Panie Boże,
Stoisz goły, bez koszuli,
Na zimnie, na dworze.
O, tak stać na zimnie, deszczu,
Kiedy brudna słota
Wali w oczka Ci i w piersi,
Pewnie‑ć nie ochota.
Ale kiedy ociec kazał,
Nie trza się sprzeciwić!
Ociec‑gazda wszystko‑ć daje,
Byś się mógł wyżywić.
Ale smutno Ci być musi
Zdala od rodziny
Stać samotnie, na odludziu,
W tym krzaku maliny...
Mały Jezu, czy Ty kiedy
Jadłeś te maliny,
Co naokół Ciebie rosną?
To własność wójciny...
— — Co Ty stoisz, ino słuchasz,
A nie piśniesz słowa?
Czyś Ty zawsze tak milczący?
Możeś Ty niemowa?