Strona:PL L Niemojowski Trójlistek.djvu/110

Ta strona została skorygowana.
XIV.
Gałganiarka.

Czemuż swoją łopateczką
Grzebiesz w śmieciach staruszeczko?
Biédna babko, wiedz-że o tém,
Że w nich tylko gruzy z błotem,
Trochę strzępek, trochę kości
I gałganków bez wartości.
Ztąd nikt mienia nie wygarnie,
Tylko traci czas swój mamie:
Lepiéj zemną pójdź pospołem,
Ja posadzę cię za stołem
I opatrzę i wspomogę,
Jaki grosik dam na drogę.”

„Ach, kochane moje dziecię,
Wiedzże o tém, że te śmiecie
W pogardzie u możnych osób,
Mnie do życia dają sposób;
Ja zbieram skrzętnie odpadki
Pańskich resztek, zgarniam szmatki,
W zamian zaś dostaję za nie
Kącik, szaty i śniadanie,
A gdy wiele mi nie trzeba,
Mam z swéj pracy kawał chleba.


XV.
Papiér.

Zkąd jest papiér? Z szmat, gałganów,
Różnych strzępów i łachmanów,